środa, 11 grudnia 2013

Wybory

Wybory - to słowo chyba od zawsze wywoływało u mnie inne skojarzenie niż u większości ludzi, a mianowicie nigdy nie wiązało się z polityką :D. I tak zostało do dziś. Brzmi próżnie, może nawet takie jest, ale przynajmniej wybory Miss i Mistera raczej nie budzą negatywnych emocji.









Byłam trochę zawiedziona, bo nie miałam niestety szczęśliwej siódemki, ale w tym roku wybór padł na szóstki ♥. Dostałam tytuł Miss Żywiecczyzny oraz Miss Publiczności.



Z anegdotek mogę tylko opowiedzieć, jak wyglądał mój krótki (nienagrywany i niespisywany) wywiad zaraz po ogłoszeniu werdyktu. Nie potrafię już odtworzyć go dosłownie, ale to było coś na kształt:
     -Czy spodziewałaś się wygranej?
     -Nie, od pierwszego castingu miałam inną faworytkę, ale liczyłam na któryś z tytułów.
Drugiego pytania już sobie nie przypomnę, ale pamiętam, jak mówiłam, że najbardziej cieszę się z tytułu Miss Publiczności, bo dostałam większość głosów od obcych mi osób, ponieważ na sali nie było moich znajomych, tylko mama, tata, brat i babcia. Natomiast fragment gotowego artykułu brzmi "Z kolei uśmiechnięta Małgorzata dodała: – Jestem w szoku. Na sali, oprócz rodziny, nie było żadnego znajomego. Nie wiem co powiedzieć." No cóż... Pragnę sprostować, że wcale nie byłam zszokowana brakiem znajomych, choć można by to tak odebrać ;). I nieprawdą jest, że nie wiedziałam, co powiedzieć.


Drugi artykuł a raczej moja rzekoma wypowiedź, która mnie rozbawiła, pojawiła się już na innej stronie internetowej, niestety tam autorem jest bezimienny "redaktor", także ostatecznie mogę założyć, że to ta sama osoba - zaznaczam, że tylko z jedną rozmawiałam. Tam właśnie pojawiło się zdanie "Do tej pory trudno mi uwierzyć w to co się wydarzyło podczas tego wieczoru – przyznała tuż po finałowej gali zdobywczyni głównego tytułu." To zostawię już bez komentarza, bo nie mam pojęcia skąd się wzięło :D

Miałam na szczęście okazję udzielić też króciutkiego wywiadu dla Radia Eska, który oczywiście był nagrany, ale niestety nadano go któregoś tam dnia przed godziną siódmą, więc nie mogłam go wysłuchać, bo spałam.

Tak więc uznam, że czasami nieważne jest, co się mówi, bo nawet jeśli nie powie się nic, to i tak zawsze można coś napisać i wykorzystam to, że mam bloga, żeby podziękować wszystkim, którzy głosowali na mnie będąc na finale, wszystkim, którzy kliknęli "lubię to" pod zdjęciem w plebiscycie internetowym i dziękuję każdemu, kto trzymał za mnie kciuki. Dziękuję też pani Edycie i jury, chociaż akurat Pani Edyta i jurorzy tego nie przeczytają. Dziękuję wszystkim, których poznałam lub >poznałam lepiej< na próbach i gratuluję nagrodzonym :) Dziękuję także Łopatce i Angeli, że ostatecznie się nie pozabijałyśmy.






♪ Flo Rida ft. Pitbull - Can't believe it

3 komentarze:

  1. Gratuluję wygranej, należało Ci się :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Łopatka pozdrawia Miss Żywiecczyzny -"Kiedyś w końcu dojdzie miedzy nami do tragedii xD"<3

    OdpowiedzUsuń