środa, 27 marca 2013

Duże słowa

Wątpliwości. Nie wiem czy wątpliwości to coś złego. Czasem wydaje mi się, że za dużo myślę i zbyt wiele rzeczy poddaję w wątpliwość, zamiast żyć spontanicznie według tego, co mnie spotyka. Z drugiej strony wątpliwości są przejawem ambicji i świadomości tego, że życie jest jedno, chęci doświadczenia go w pełni, najlepiej, jak się da.
Sentyment. Przeszłość jest jedynym fragmentem czasoprzestrzeni, który znamy, bo teraźniejszość jest tym właśnie poznaniem i ucieka do przeszłości, sekunda po sekundzie, albo jak ja to widzę - zdarzenie po zdarzeniu. Przeszłość widzimy zawsze lepszą niż była, a teraźniejszość nieraz gorszą niż jest w rzeczywistości. Dlatego pojawia się sentyment. Tym większy im mniejsze są szanse powrotu do tego, co było. I wtedy wkrada się;
Tęsknota. Uczucie braku. Moje pierwsze skojarzenie? Emocje związane z przeszłością, których powodem jest problem przyzwyczajenia lub przywiązania do czegoś, co znamy. Ale czy uczucie braku czegoś, czego nigdy nie poznaliśmy też jest tęsknotą? Bo ja tęsknię za wieloma miejscami, których nie odwiedziłam i za historiami, których nie byłam częścią.


4 komentarze:

  1. Po prostu sprowadzasz chęć poznania czegoś z tęsknotą do jednej płaszczy ale w sumie czy to ma jakieś znaczenie:D mam nadzieje, że uda ci się poznać te miejsca i uczestniczyć w tych wszystkich zdarzeniach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez mam nadzieje, a chodzilo mi o takie uczucie, jakbym cos juz widziala, gdzies byla np. w poprzednim zyciu i tesknie, nie umiem tego opisac :D

      Usuń
  2. powiedz mi Gosiu czy jest cos np w Żywcu aktualnie co cie przyciaga zeby tu wrocic? jakas osoba lub cos ? jakies zdarzenie z przeszlosci ?mam nadzieje ze rozumniesz o co mi chodzi :) bo w krk masz pewnie znajomych i ciekawsze zycie ale przecie w zywcu tez miaszkalas i mialas tu przyjaciol znajomych jakies 1 milosci itp :) czy w zywcu nie ma juz nic co cie przyciaga?rodzina ofc ale czy cos innego?

    OdpowiedzUsuń
  3. Wlasnie nie do konca rozumiem, chodzi o cos konkretnego? nie musze tu wracac, zeby sobie powspominac, a wiekszosc moich znajomych juz nie mieszka w Zywcu. mam sentyment, bo tu sie wychowalam, ale gdyby nie rodzice przyjezdzalabym baaaardzo sporadycznie:)

    OdpowiedzUsuń