Czasu nie mam totalnie, co nawet lubię, ponadto zauważyłam, że im więcej mam do zrobienia tym mniej jestem zmęczona. Ostatnie dwa dni spędziłam w domu i pomijając trzy wizyty u lekarzy różnych specjalizacji (skumulowane nareszcie, kiedy mam chwilę) nie zrobiłam praktycznie nic, a jedynie spałam po kilka godzin w ciągu dnia, piłam kawę i cholernie zmęczona snułam się po mieszkaniu. I jadłam na potęgę. Eee, no to w sumie coś zrobiłam. Fantastycznie :-) Brawo ja! Tym optymistycznym akcentem i nadzieją częstszych wpisów na blogu zakończę i otworzę swój kalendarz, żeby jeszcze przed zaśnięciem zanotować wszystko, czego głowa nie spamięta.
wtorek, 15 maja 2012
To prawda
Niedawno trochę się zmieniło, a właściwie zmiany sprzed kilku miesięcy wyszły na jaw. Teraz do mojej rzeczywistości przyzwyczaja się rodzina, a ja przyzwyczajam się do tego, że nie muszę niczego ukrywać. Luźne pytania dalszych znajomych o mnie odbieram jako wścibskie i myślę "co to kogo obchodzi?", po czym kłamię dla świętego spokoju, bo kłamstwo jest tym, co każdy chce usłyszeć, a prawda jest nieco za długa, żeby opowiadać.
Czasu nie mam totalnie, co nawet lubię, ponadto zauważyłam, że im więcej mam do zrobienia tym mniej jestem zmęczona. Ostatnie dwa dni spędziłam w domu i pomijając trzy wizyty u lekarzy różnych specjalizacji (skumulowane nareszcie, kiedy mam chwilę) nie zrobiłam praktycznie nic, a jedynie spałam po kilka godzin w ciągu dnia, piłam kawę i cholernie zmęczona snułam się po mieszkaniu. I jadłam na potęgę. Eee, no to w sumie coś zrobiłam. Fantastycznie :-) Brawo ja! Tym optymistycznym akcentem i nadzieją częstszych wpisów na blogu zakończę i otworzę swój kalendarz, żeby jeszcze przed zaśnięciem zanotować wszystko, czego głowa nie spamięta.
Czasu nie mam totalnie, co nawet lubię, ponadto zauważyłam, że im więcej mam do zrobienia tym mniej jestem zmęczona. Ostatnie dwa dni spędziłam w domu i pomijając trzy wizyty u lekarzy różnych specjalizacji (skumulowane nareszcie, kiedy mam chwilę) nie zrobiłam praktycznie nic, a jedynie spałam po kilka godzin w ciągu dnia, piłam kawę i cholernie zmęczona snułam się po mieszkaniu. I jadłam na potęgę. Eee, no to w sumie coś zrobiłam. Fantastycznie :-) Brawo ja! Tym optymistycznym akcentem i nadzieją częstszych wpisów na blogu zakończę i otworzę swój kalendarz, żeby jeszcze przed zaśnięciem zanotować wszystko, czego głowa nie spamięta.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Słonko , nic w życiu nie dzieje się bez przyczyny. Zawsze coś jest po coś ;) I jestes dokładnie doskonałym tego przykładem. Czuje się dumna mieć tak odważną koleżankę, zrobiłaś mega wyczyn . Teraz możesz spać spokojnie bez natłoku zbędnych , a jakże stresujących myśli.
OdpowiedzUsuńU Cb tyle się się dzieje....a ja tak sie stęskniłam .. Od listopada minęło już sporo :( :* buziaki
gosia to biedna zakompleksiona dziewczynka ktora ma troszke urody i dostala sie do ,,dobrego towarzystwa'' :) szkoda takich osob bo w glebi sa one naprawde wartosciowe
OdpowiedzUsuńnie dawałabym dobrego towarzystwa w cudzysłowie, bo chociaż nie wiem, kogo konkretnie masz na myśli, to nie mam nic do zarzucenia nikomu, z kim się przyjaźnie:)
OdpowiedzUsuńnie mow mi ze np sylwia turczyn to jest osoba logicznie myslaca i kompetentna do rozmowy bo padne ze smiechu...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNie jaraj tyle ;)
Usuńi to np dzieki niej troszke ci sie pozmienialo w toku myslenia przez ten caly modeling :)
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy nic wspólnego z prawdziwym modelingiem, ale skoro mówisz, że zmienił się mój tok myślenia, to musisz mnie znać(?) ja bardziej cenie ludzi, którzy mówią do mnie, nie o mnie-i to jszcze w internecie.. ps. z tego miejsca pozdrawiam Sylwie :-)
OdpowiedzUsuńno tak sie sklada ze znam cie dosc dobrze i ja te slowa kieruje do ciebie :)
OdpowiedzUsuńTwoj pierwszy komentarz to raczej marna proba analizy psychologicznej niz słowa skierowane do mnie. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńz reszta :) po co ci cos mowic :) masz swoj swiat ww ktorym otaczaja cie same gwiazdeczk to po co to zmieniac :) powodzenia pozdrawiam
OdpowiedzUsuńgosiu z tego co przegladam twojego bloka to smialo wnioskuje ze chyba fajna z ciebie d ziewczyna :) i do tego oczywiscie bardzo piekna a co lepsze interesujaca :) dalabys się zaprosci na jakis soczek?:)
OdpowiedzUsuńLubie czytać Twojego bloga, zamieszczasz dosyć interesujące artykuły :) PS: Pozazdrościć takiej urody i mądrości życiowej, pewnie nie jedna dziewczyna Ci kiedyś zatruła w życiu.. Taki los posiadaczek pięknej urody [?] Pozdrawiam i życzę częstszych wpisów na bloga :D
OdpowiedzUsuń"kłamstwo jest tym, co każdy chce usłyszeć"? Słowo "każdy" trzeba zamienić na "niektórzy" i będzie z grubsza ok.
OdpowiedzUsuńZakładając z góry, że "każdy" można w życiu kogoś skrzywdzić, a przede wszystkim...siebie.
+