piątek, 1 lipca 2011

"Kiedy mieliśmy po pięć lat..."

"Kiedy mieliśmy po pięć lat, pytano nas, kim chcemy zostać kiedy dorośniemy. Odpowiadaliśmy, że astronautą, prezydentem, albo tak jak w moim przypadku - księżniczką.
Kiedy mieliśmy po dziesięć lat, spytano nas ponownie i odpowiedzieliśmy, że gwiazdą rocka, kowbojem, albo tak jak ja - złotym medalistą.
Ale teraz kiedy dorośliśmy, chcą poważnych odpowiedzi. Co powiecie na tę: 'Kto to do cholery wie?'
To nie jest czas na podejmowanie trudnych i szybkich decyzji, to czas na robienie błędów. Na wejście do złego pociągu i utkniecie gdzieś. To czas na miłość - dużo miłości. Zważcie na filozofię, z tego nie da się zrobić kariery. Zmieniajcie zdanie, a potem znowu, bo nic nie jest stałe.
Popełniajcie jak najwięcej błędów. Tak, żebyśmy nie musieli zgadywać kim chcemy być, gdy ponownie zapytają. Tak, żebyśmy to wiedzieli."
//zmierzch;zaćmienie


bo dla mnie za wcześnie, żebym decydowała, kim będę

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz