środa, 1 czerwca 2011

Ponad śląskiem tylko niebo

co więcej, niemal cały czas pogodne. Tydzień w innym miejscu to jednak za mało, żal wracać, bo zdążyłam się przyzwyczaić do takiego życia, a jeszcze nie zdążyłam się nim nacieszyć. Fajnie nie mieć nikogo nad głową, a pod nogami tylko krasnale, wracać o 17stej, żeby wyjść o 19stej i wrócić o 17stej, mijać na wyspie studentów pijących od rana i poznawać nowych ludzi :-)


Ja już tęsknie, za tym miastem, za tymi, których poznałam, nawet za naszym współlokatorem, który uwielbia Nicki Minaj, ale (chociaż bardzo bym chciała), nie napiszę o nim więcej, bo byłoby ze mną kiepsko :P Jeśli to czyta, niech włączy sobie 'Moment 4 life' i czeka, bo niedługo go odwiedzimy 

Wrocław, jako pierwszy przystanek tripu sprawił, że nie wyobrażam sobie siedzieć tutaj,w domu przez całe wakacje, więc zrobię wszystko, żeby się nie nudzić.

1 komentarz:

  1. Świeetnyyyy bloooczek!!! Wpadnij do mnie

    www.humoreshka.blogspot.com

    hahaha<3 Love yaa bejb!

    OdpowiedzUsuń